fot. BG

Rozgrywki piłkarskie na szczeblu B – klasy dobiegły końca. #W grupie III bydgoskiej doszło do kilku ciekawych spotkań, a jednym z nich były derby gminy Szubin pomiędzy Zielonymi Zalesie a Hutnikiem Tur.

Sąsiedzi w tabeli zmierzyli się na boisku w Zalesiu w ramach ostatniej kolejki tegorocznych rozgrywek piłkarskich na szczeblu B – klasy. Miejscowi Zieloni, którzy średnio radzili sobie na własnym boisku w przeciągu całego sezonu podejmowali Hutnik Tur, który gdyby na własnym terenie spisywał się tak jak na wyjazdach byłby w tabeli zdecydowanie wyżej. W związku z powyższym, pomimo bardzo dużego upału, emocji na boisku nie brakowało. Dużo pracy w pierwszym kwadransie miał bramkarz gości Mateusz Grubczyński, który najpierw dwukrotnie wygrał pojedynek sam na sam z Mateuszem Sojką, a następnie instynktownie wybronił uderzenie głową Sławomira Bereita. Hutnik po niemrawym początku przebudził się i wyprowadził akcję po której bliski był wyjścia na prowadzenie. W sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Wiktor Kulpiński, ale zamiast oddawać strzał, szukał podania, które jednak nie znalazło adresata. Następnie dwukrotnie z dystansu uderzał Kacper Bysiewicz ale z marnym skutkiem. W ostatnim kwadransie zgromadzenie na ławeczkach przy boisku kibice, przeżyli prawdziwy rollercoaster zdarzeń. Najpierw oko w oko z Grubczyńskim stanął Marcin Sojka, ale chybił. W odpowiedzi Kamil Herzog zdecydował się na indywidualną akcję, wbiegł w pole karne i został nieprzepisowo powstrzymany przez Bartosza Szczukowskiego. Sędzia wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany i otworzył wynik meczu.

Po wznowieniu gry Zieloni szybko doprowadzili do wyrównania, zdobywając bramkę w ten sam sposób co goście. Pewnym egzekutorem „jedenastki” był Bereit. Od tego momentu na boisku zaczęło wiać nudą, ponieważ gra toczyła się głównie w środku pola. Na kolejną okazję do zmiany wyniku trzeba było poczekać do 68. minuty, ale znakomitą szansę po wrzutce Bereita zmarnował Paweł Wesół. Pięć minut później bliski zdobycia gola dla Hutnika był Wojciech Leppert, ale piłka po jego centrostrzale trafiła w poprzeczkę. W kolejnej akcji gospodarze w końcu przełamali impas. Bramkę zdobył bowiem Wesół. Tuż po wznowieniu gry, miejscowi zadali kolejny cios. Dwójkową akcję Mlicki – Bereit, „soczystym” i mierzonym strzałem wykończył Rafał Grzelak. W 88. minucie kolejny raz błysnął Herzog, który ponownie zdecydował się na indywidualną akcję, w której minął czterech rywali i bez problemów umieścił piłkę w siatce. Na więcej ambitnie grających piłkarzy z Turu nie było stać, więc 3 punkty, trzeba nadmienić, że zasłużenie zdobyli Zieloni.

Zieloni Zalesie – Hutnik Tur 3:2 (0:1)
Bramki: Sławomir Bereit, Paweł Wesół, Rafał Grzelak – Kamil Herzog 2

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Budowa magazynów

Rejestracja podmiotów gospodarczych

od 50PLN

Prowadzenie akt osobowych

od 30PLN

Aparat dla dzieci

99,00 złPLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Rejestracja BDO

500PLN