fot. ks. Janusz Jezusek MSF

„Boga mieć w sercu, to znaczy przyjąć Bożą wolę” – mówił #bp Krzysztof Włodarczyk, który w święto NMP Matki Kościoła, przewodniczył Mszy św. przy sanktuarium w Górce Klasztornej z okazji odpustu ku czci Królowej Krajny.

Miejscem modlitwy kapłanów, osób konsekrowanych, parafian i pielgrzymów był Plac Objawienia. – Radujemy się z najmłodszego święta poświęconego Maryi, Matce Kościoła, która tak, jak opiekowała się swoim Synem Jezusem, tak też opiekuje się Jego Ciałem, czyli całym Kościołem na ziemi. Opiekuje się każdym z nas z osobna, jak swoim dzieckiem, bo taka była wola Jej Syna, kiedy z krzyża oddał nam Ją, w osobie Jana, za Matkę – mówił.

Jej rola w Kościele jest – jak zauważył bp Włodarczyk – analogiczna do tej, jaką spełniła na weselu w Kanie Galilejskiej. – Ona wstawia się za nami u Jezusa i napomina: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Matka – każda z pięciu liter, wskazuje kolejne kroki, jakie trzeba wykonać, by wypełnić to napomnienie – powiedział, tłumacząc, że „m” oznacza miłość, „a” adorację, „t” troskę, „k” krzyż” i końcowe „a” amen. – To znaczy niech się tak stanie. Tak jest, Panie. Bądź Twoja wola – nie moja. Boga mieć w sercu, to znaczy przyjąć Bożą wolę – mówił.

Więc – jak mówił na zakończenie rozważań biskup bydgoski – trzeba się Jej zawierzyć we wszystkim. – Bo jak głosił św. Bernard, od wieków nie słyszano, by ktokolwiek do Niej się uciekając, miał być przez Nią opuszczonym. Maryja nam pomoże, jak pomogła św. Janowi Pawłowi II czy bł. Stefanowi Wyszyńskiemu i tylu innym, którzy całkowicie Jej się zawierzyli, we wszystkim zaufali – powiedział.

Górka Klasztorna znajduje się w środku Krajny. Miejsce jest znane z cudownego obrazu, a także ze studzienki. Położony w jej pobliżu, przed krzyżem misyjnym, głaz z tablicą pamiątkową przypomina datę objawienia się Matki Bożej pastuszkowi pasącemu w gaju bydło. Było to pierwsze objawienie maryjne na ziemiach polskich w 1079 roku. Pierwsza wzmianka o cudownym wizerunku Królowej Krajny, namalowanym w warsztatach bernardyńskich, pochodzi z 1680 roku.

Sanktuarium w 1923 zyskało nowych opiekunów – Misjonarzy Świętej Rodziny. Kapłani i bracia odnowili w tym miejscu życie religijne, które od ich przybycia nazwano Górką Klasztorną. Wielokrotnie próbowano je wymazać ze świadomości Polaków. Działo się to m.in. w okresie protestantyzmu, podczas najazdu Szwedów, w czasach zaborów, czy podczas II wojny światowej. To w Górce w okresie okupacji stworzono obóz zagłady dla duchowieństwa, okolicznych mieszkańców i jeńców angielskich.

Po wojnie zakonnicy powrócili do domu. Dziewięć lat później – w 1954 roku – toruński artysta prof. Jerzy Hoppen namalował obraz Matki Bożej Góreckiej, który w czerwcu 1965 został ukoronowany przez Prymasa Tysiąclecia. Dzisiaj Górka Klasztorna jest kojarzona z maryjnością i męczeństwem, które wciąż owocuje. Miejsce to w 1971 roku stało się siedzibą parafii. W 2015 roku sanktuarium otrzymało tytuł bazyliki mniejszej. Poświęcono także pomnik bł. Stefana Wyszyńskiego. – Spotykamy się w szczególnym dla nas roku 60-lecia koronacji wizerunku Matki Bożej – mówił nowy proboszcz i kustosz, ks. Adrian Piecuch MSF, dziękując za obecność swojemu poprzednikowi – ks. Edmundowi Michalskiemu – który został niedawno wybrany przełożonym prowincjalnym.

Świętowanie zakończyła procesja eucharystyczna po góreckim gaju.

Materiał: Marcin Jarzembowski / Diecezja Bydgoska

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

Galeria

Powrót Drukuj