Ofensywnie i bramkowo w Kcyni. Dominacja jednego zespołu

fot. BG
W drugiej kolejce nowych rozgrywek, ciekawie zapowiadało się starcie na stadionie w Kcyni pomiędzy miejscowym Orłem, a GLZS Sadki. Obie drużyny postawiły na ofensywę, czego efektem było sześć goli.
Nowy sezon nie otworzył się tak, jakby oczekiwali piłkarze obu zespołów. Orzeł poległ w Bydgoszczy, GLZS natomiast na własnym terenie. Bezpośredni pojedynek był więc okazją na przełamanie dla któreś z drużyn i zgarnięcie pierwszych 3 punktów. Od samego początku piłkarze ruszyli do ataków, żadna ze stron nie zamierzała się bronić. Panował jednak bałagan, co nie znaczy, że brakowało sytuacji bramkowych. Lepiej zaczął Orzeł, który w 10 minucie za sprawą dwójkowej akcji Adriana Dziejaka i Patryka Pokrzywińskiego, był bliski wyjścia na prowadzenie. Jeszcze bliżej był 2 minuty później, ale gości uratowała interwencja Marcina Dudy, który wybił piłkę z linii bramkowej. Nie minęło kolejnych 120 sekund i gospodarze dopięli swego. Oskar Frydrych przejął futbolówkę w środku pola i popędził z nią w stronę bramki, gdzie dopełnił formalności. Bliski wyrównania stanu meczu był Kacper Gałkiewicz, ale źle uderzył po dośrodkowaniu Dudy. Miejscowi próbowali odpowiedzieć, a dwukrotnie przed szansą stanął Dziejak, ale wynik nie uległ zmianie. Nastąpiło to w 39 minucie, kiedy to kcynianie podwyższyli prowadzenie, za sprawą drugiego trafienia Frydrycha.
Do szatni z korzystnym rezultatem schodzili gospodarze, ale goście też mieli swoje okazję, więc drugie 45 minut zapowiadało się ciekawie. Ostatecznie jednak, połowa została zdominowana przez jeden zespół.
Pierwszą dobrą okazję stworzył sobie GLZS, a dokładnie Michał Marach, który jednak w najważniejszym momencie nie trafił w bramkę. W 59 minucie przebudzili się miejscowi za sprawą kolejnego zrywu Dziejaka, który jednak w dalszym ciągu nie potrafił znaleźć sposobu na pokonanie Adriana Żurka. W sukurs koledze przyszli inni koledzy i w 68 minucie zdobyli trzecią bramkę, ale w tym przypadku sędzia dopatrzył się spalonego. 3 minuty później trafiła się kolejna szansa, w tym przypadku jedna z możliwie najlepszych. Po strzale Macieja Grześkowiaka piłka odbiła się od słupka, ale akcja toczyła się dalej, a szarżującego w polu karnym Huberta Napierałę ostrym faulem zatrzymał Jędrzej Husak. Sędzia bez wahania wskazał na „11”. Do piłki podszedł Oskar Frydrych ale oddał strzał w środek bramki, który na rzut rożny sparował Żurek. Nie udał się jeden ze stałych fragmentów, ale drugi już okazał się skuteczny. Orzeł wykonywał rzut rożny i fatalnie we własnej „16” zachował się Wojciech Murawski, który wyłożył piłkę rywalom, a ci skrzętnie to wykorzystali. Celnym strzałem popisał się w tym przypadku Pokrzywiński. Trzecie trafienie uspokoiło gospodarzy, którzy byli pewni swego, co udowodnili w ostatnim kwadransie spotkania. Kolejna drużynowa akcja pozwoliła „rozklepać” po raz kolejne defensywę rywali, co skończyło się bramką Norberta Frydrycha. W 83 minucie ten sam zawodnik, po raz kolejny znalazł się sytuacji sam na sam i drugi raz taką możliwość zamienił na gola. Pod koniec regulaminowego czasu gry, kcynianie zdobyli szóstą bramkę. Dobry występ klamrą spiął Pokrzywiński, po raz drugi pokonując Żurka. W doliczonym czasie gry, GLZS mógł uratować honor ale piłkę z linii bramkowej wybił Filip Marosz.
Orzeł Kcynia – GLZS Sadki 6:0 (2:0)
Bramki: Oskar Frydrych 2, Norbert Frydrych 2, Patryk Pokrzywiński 2
Galeria














Czytaj również
- Różnica klas. Czarni zrobili milowy krok w drodze po awans
- Nadal bez przełamania. Tarpan przegrywa na własnym boisku
- Niezasłużona porażka. Skra nadal bez punktów w rundzie rewanżowej
- W Zalesiu nie brakowało bramek. Zwyciężyli jednak goście
- Piłkarze budzą się z zimowego snu. Jak wyglądają przygotowania do rozgrywek?
Dodaj komentarz
"Zosia z Pnia". Perełka archeologiczna regionu

W miejscowości Pień, na terenie gminy# Dąbrowa Chełmińska w powiecie bydgoskim, historia przeszłości dosłownie wychodzi z ziemi. To właśnie tam, od ponad dwóch dekad, naukowcy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu prowadzą intensywne badania archeologiczne, które odkrywają tajemnice codziennego życia, śmierci, a także wiary i obyczajów dawnych mieszkańców tych ziem.
(czytaj więcej)Trwa wzmożona aktywność kleszczy. Jak się chronić?

Trwa wzmożona aktywności kleszczy. Bądźmy ostrożni# podczas wypoczynku na świeżym powietrzu – szczególnie w lasach, parkach, na działkach i łąkach. W Polsce występuje ok. 19 gatunków tych pajęczaków. Warto wiedzieć, że powszechnie występujący w Polsce kleszcz pospolity jest pasożytem bytującym na ponad stu różnych gatunkach ssaków, gadów i ptaków.
(czytaj więcej)615. rocznica Bitwy pod Grunwaldem. Symbol zwycięstwa i jedności

15 lipca 1410 roku zapisał się na kartach historii# jako dzień jednego z najważniejszych zwycięstw w dziejach Europy Środkowo-Wschodniej. Tego dnia wojska Królestwa Polskiego oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego, dowodzone przez króla Władysława Jagiełłę, pokonały potężny Zakon Krzyżacki w wielkiej Bitwie pod Grunwaldem.
(czytaj więcej)Nieprzyjemny czas dla alergików. Co pyli w lipcu?

Lipiec to sezon wypoczynku, wycieczek i pikników. Niestety #może jednocześnie być nieprzyjemnym czasem dla alergików.
(czytaj więcej)
Komentarze (10) Zgłoś naruszenie zasad
KivViC, w dniu 03-09-2019 13:45:59 napisał:
odpowiedz
Lysy, w dniu 03-09-2019 14:17:20 napisał:
odpowiedz
kcyniok, w dniu 03-09-2019 16:28:57 napisał:
odpowiedz
Kibic , w dniu 03-09-2019 17:16:42 napisał:
odpowiedz
Obserwator, w dniu 04-09-2019 10:50:58 napisał:
odpowiedz
Ddd, w dniu 08-09-2019 19:58:44 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!