fot. MAG

W wyniku nawałnicy w bardzo dużej mierze ucierpiały lasy Nadleśnictwa #Szubin. Z uwagi na bezpieczeństwo wprowadzono zakaz wstępu. Szkody są bardzo duże.

- Ta burza, która miała miejsce w nocy z piątku na sobotę wyrządziła w całym Nadleśnictwie Szubin kolosalne szkody, wszędzie, gdziekolwiek się wejdzie do lasu są drzewa połamane, poprzewracane, pozawieszane, stąd też od razu następnego dnia rano podjąłem decyzję o wprowadzeniu całkowitego zakazu wejścia do lasu dla dobra naszych mieszkańców. To jest naprawdę duże zagrożenie bezpieczeństwa, życia i dlatego nie miałem innego wyjścia – tłumaczy nadleśniczy Grzegorz Gust. Jak podkreśla, nigdy nie wiadomo, czy któreś z drzew, które ma poderwane korzenie nie przewróci się, dlatego mieszkańcy proszeni są, by nie wchodzili do lasu.

Burza, która trwała zaledwie 30-40 minut wyrządziła w lasach wiele szkód - W skali nadleśnictwa zniknął las na prawie 2 tys. hektarów, został praktycznie całkowicie zniszczony, a tam gdzie jeszcze istnieje, też są drzewa poprzewracane. W sumie 200 000 m sześciennych ponad to są zniszczenia, które w ciągu tych dwóch dni oszacowaliśmy, jest to szacunek ogólny, ale naprawdę takiej sytuacji i takich zniszczeń do tej pory nie mieliśmy – wylicza nadleśniczy - Dla nas, leśników jest to bardzo duża tragedia, my dbamy o ten las, staramy się wypielęgnować, wkładamy całe serducho w to, żeby wyhodować go od sadzonki, od nasionka, pielęgnujemy go przez cały czas i przyszła taka chwila i całych połaci lasu nie ma, to wszystko, co zrobiliśmy w sumie przez kilkadziesiąt lat, uległo zniszczeniu, to jest naprawdę wielka tragedia – podkreśla Grzegorz Gust - W całym nadleśnictwie w roku pozyskiwanych jest około 120 tys. m zgodnie z planem, a teraz przez tą chwilę tak naprawdę półtorej roku „się położyło”, półtorej roku naszej pracy to jest to, co leży, więc to potrwa, w tych najbardziej integralnych częściach naszego lasu to może nawet potrwać parę miesięcy – dodaje.

Cały czas prowadzone są działania mające na celu udrożnienie dróg i uprzątnięcie lasu - W pierwszej kolejności staramy się udrożnić drogi, żeby można było do wiosek dojeżdżać, dużo ludzi jeszcze nawet prądu nie ma, bo drzewa są poprzewracane, to wszystko próbujemy w pierwszej kolejności zrobić. Takiej skali zniszczeń nie da się zrobić z chwili na chwilę, będziemy sukcesywnie uprzątali i udostępniali las naszym mieszkańcom – mówi Gust. W których miejscach las najbardziej ucierpiał? - W okolicach Paterka i Studzienek, tam są największe zniszczenia – dodaje.

Na chwilę obecną zakaz wstępu do lasu obowiązuje do odwołania, ale będzie ograniczany - Będę sukcesywnie ograniczał do tych terenów, gdzie to zagrożenie nadal będzie istniało - tłumaczy Gust.

Ponadto nadleśniczy zwraca się z prośbą do mieszkańców, by nie próbowali udrożniać dróg na własną rękę i podkreśla, że w każdym przypadku drewno, które pochodzi z lasu, pozostaje własnością lasu, więc nie należy go zabierać.

Jeżeli mieszkańcy mają pytania, potrzebują wsparcia mogą kontaktować się z nadleśnictwem pod numerami 52 391 03 10, 52 391 03 37.

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Analiza stanu bhp w firmie

od 50PLN

Prowadzenie kadr i płac dla firm

od 50PLN

Szkolenia bhp okresowe

od 70PLN

Balustrady Bramy Ogrodzenia

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów

Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego

od 500PLN

Prowadzenie akt osobowych

od 30PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności układu kierowniczego