Dziś mamy 27 kwietnia 2024, sobota, imieniny obchodzą:

16 marca 2018

O gwarze pałuckiej. Gościem "Ciekawości świata" był Mirosław Binkowski

fot. Justyna Makarewicz

fot. Justyna Makarewicz

Mirosław Kaźmiyrz Binkowski, znawca i miłośnik gwary pałuckiej, był gościem marcowej "Ciekawości # świata". Justyna Makarewicz, witając naszego prelegenta, podkreślała, że bardzo jej zależało na zaproszeniu go do Kcyni.

Celem inicjatywy "Ciekawość świata" jest również podejmowanie tematów dotyczących lokalnego dziedzictwa, a takim bez wątpienia jest gwara pałucka. Nie ma lepszego specjalisty w tej dziedzinie niż p. Binkowski. Dla większości z Państwa wspomnienia związane z gwarą są bardzo ważne, bo przywołują postać babci czy dziadka, którzy umieli się tym pięknym językiem posługiwać. Tak liczna Państwa obecność podczas tego spotkania najlepiej tego dowodzi - powiedziała na wstępie.

Mirosław K. Binkowski wprowadził nas w tematykę związaną z gwarą, pokazując opracowaną przez siebie prezentację, która porządkowała informacje na ten temat. To był niezbędny wstęp do rozmowy o pięknie gwary pałuckiej. Dowiedzieliśmy się, że gwara pałucka stanowi element dialektu wielkopolskiego. W ocenie pana Binkowskiego gwara ta jest "skomplikowana, ale piękna". Usłyszeliśmy o podstawowych cechach gwary, o tym, co ją wyróżnia spośród innych. „Gwara jest dowcipna” - podkreślał p. Mirosław K. Binkowski.

Nasz gość opowiedział o tym, co skłoniło go do podjęcia działań zmierzających do utrwalenia pałuckiej mowy. W latach 80. zauważył, że coraz mniej osób posługuje się gwarą, co więcej, rodzice, przekonani o tym, że gwara pałucka świadczy o wiejskim pochodzeniu, zachęcali dzieci by mówiły "po polsku". Również w szkole nauczyciele poprawiali "błędy" i uczyli poprawnego mówienia. Te działania doprowadziły do tego, że w połowie lat 80. dzieci i młodzież nie mówiły już po pałucku.

Pan Binkowski postanowił, że zrobi coś, by gwara nie umarła, nie odeszła w zapomnienie razem z najstarszymi mieszkańcami Pałuk. Napisał kilka książek, które wykorzystywały gwarę pałucką m.in. Kupa śmiychu po pałucku, Mój słownik gwary pałuckiej.

Podczas spotkania doskonale się bawiliśmy. Pan Mirosław przywiózł swoje książki, czytał wiersze, napisane "po pałucku". Nie zabrakło wspólnego śpiewu, wspomnień i rozmów o różnicach regionalnych w gwarze. Okazało się na przykład, że gra "w kozła", która była popularna w Żninie, w Kcyni nazywała się "w barana". Tych zróżnicowań lokalnych jest więcej, pan Binkowski wskazywał, że bywają słowa w gwarze pałuckiej, które są znane tylko w jednej miejscowości.

materiał: Justyna Makarewicz

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu. 

Oceń artykuł: 11 5

Czytaj również

udostępnij na FB
0

38. rocznica katastrofy w Czarnobylu. Konsekwencje zdrowotne i środowiskowe

W kwietniu 1986 r. całym światem wstrząsnęła wiadomość o awarii #w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej położonej na terenie ZSRS, ok. 100 km. na północ od Kijowa. W efekcie błędów operatorów przeprowadzających jeden z testów oraz wad konstrukcyjnych reaktora jądrowego 26 kwietnia 1986 r. o godzinie 1:23 doszło do dwóch wybuchów.

(czytaj więcej)
0

Sprawdzono jakość handlową jaj. Jakie nieprawidłowości stwierdzono?

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów #Rolno-Spożywczych (IJHARS) przedstawia wyniki planowej kontroli w zakresie jakości handlowej jaj, przeprowadzonej w IV kwartale 2023 r. w sklepach spożywczych i innych punktach sprzedaży detalicznej na terenie całego kraju.

(czytaj więcej)
0

Zmień swoje dotychczasowe nawyki. Serce kocha sport

Systematyczna aktywność fizyczna jest podstawą# zdrowego stylu życia. Małymi krokami spróbuj zmienić swoje dotychczasowe nawyki.

(czytaj więcej)
0

Poranne ćwiczenia strażaków. Udział wzięło pięć zastępów

W czwartek, 25 kwietnia w godzinach rannych strażacy #prowadzili ćwiczenia na obiekcie przy ulicy Kcyńskiej w Szubinie.

(czytaj więcej)