Zalewane pola i łąki. Zawodzi system melioracyjny
fot. archiwum
Częste opady deszczu w okresie jesienno-zimowym przyczyniły się do pojawienia kłopotów z # melioracją. Nieczyszczone rowy melioracyjne w wielu miejscach przestały pełnić swoją funkcję.
Tak jest na przykład w Dobieszewie. Mieszkańcy skarżą się, że niedrożne rowy przyczyniają się do zalewania pól i łąk. W miejscach, które są pod jurysdykcją Gminnej Spółki Wodno-Melioracyjna, rowy są dobrze utrzymane - rolnicy należący do spółki płacą składki. Jednak do spółki nie należy żaden mieszkaniec Dobieszewa. Stąd, rowy będące własnością rolników oraz gminy są zarośnięte, co powoduje lokalne podtopienia łąk i pól.
- Te wszystkie zarośnięte rowy są gminne. Rolnik nie może odłożyć czyszczenia rowów, a gmina odkłada to z roku na rok – stwierdził jeden z mieszkańców wsi.
Mieszkaniec Dobieszewa nie do końca ma rację, bowiem część rowór na terenie wsi stanowią własność prywatną rolników.
Warto wspomnieć, że corocznie w budżecie gminy na czyszczenie rowów przeznaczona jest kwota 20 tysięcy zł. Rowy należące do gminy Kcynia zajmują powierzchnię 57 ha. Czyszczone są w okresie letnio-jesiennym, kiedy pogoda pozwala na dotarcie do wszystkich części rowu ze względu na brak w tym czasie wody.
- O wyborze rowów przeznaczonych do czyszczenia, decyduje komisja rolna, ochrony środowiska i gospodarki komunalnej na podstawie złożonych wniosków oraz po przeprowadzonej wizji lokalnej – wyjaśnił Michał Wolff z Urzędu Miejskiego w Kcyni.
Dobieszewo pyta, kiedy w ich wsi nadejdzie czas na czyszczenie oklicznych rowów. - Za 20 tysięcy wyczyści się kilka kilometrów. A tego jest pełno. Rolnika nikt nie pyta, czy ma pieniądze na czyszczenie. Sprzedajcie je albo oddajcie nam, to będziemy o nie dbać. Będzie moje – zrobię. Nie będzie – nie zrobię. Proste – przyznał rolnik z Dobieszewa. Okazuje się, że mimo iż właściciele rowów z Dobieszewa nie są członkami spółki, to mogą złożyć wniosek o wyczyszczenie rowów, co wiąże się, oczywiście, z opłatą.
Władze gminy zapytane o to, czy kiedykolwiek brały pod uwagę sprzedaż rowów gminnych, przyznały, że nie. A co z rowami prywatnymi? Informacje o zanieczyszczonych rowach prywatnych ratusz przekazuje do Starostwa Powiatowego w Nakle, które na podstawie decyzji egzekwuje od prywatnych właścicieli konieczność czyszczenia i utrzymania rowów melioracyjnych. Starostwo określa termin i zakres wykonywanych prac. Dopiero wówczas, gdy właściciel nie zastosuje się do decyzji starostwa, nakładana jest kara w celu przymuszenia w wysokości do 500 zł lub wykonywane są roboty zastępcze.
System melioracyjny będzie działał sprawnie jedynie wtedy, kiedy zostaną systematycznie czyszczone wszystkie rowy, nie tylko te, które należą do gminy. Niestety, nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, a ponadto nie każdy rolnik posiada środki, które mógłby przeznaczyć na ich udrożnienie.
Czytaj również
- Wyborcza dogrywka w gminie Sadki. Kogo poprzesz w II turze? (sonda)
- II tura wyborów na burmistrza Kcyni. Na kogo oddasz swój głos? (sonda)
- Za nami debata wyborcza. Kto wygrał poniedziałkowe starcie? (sonda)
- Kto wygrał debatę? Wskaż zwycięzcę w naszej sondzie (sonda)
- Uroczysta sesja Rady Powiatu Nakielskiego. Czas pożegnań
Dodaj komentarz
Ciekawe miejsca na terenie Leśnictwa Dębogóra. Co warto zobaczyć?
Pogoda nie zachęca wręcz do #wychodzenia na zewnątrz, więc My chcemy Was zachęcić do lektury przy porannej kawie. Tym razem kilka ciekawych miejsc na terenie Leśnictwa Dębogóra.
(czytaj więcej)Rocznica powstania w gettcie warszawskim. Heroiczna walka
Dzisiaj, 19 kwietnia przypada# 81. rocznica powstania w getcie warszawskim.
(czytaj więcej)Edukacyjny piknik z okazji Dnia Ziemi. Wstęp bezpłatny
22 kwietnia 2024 r. po raz pięćdziesiąty czwarty obchodzimy# Dzień Ziemi. To święto ekologiczne, które w tym roku promowane jest hasłem: Planeta kontra plastik. W ramach obchodów Główny Inspektorat Ochrony Środowiska jest współorganizatorem edukacyjnego pikniku na terenie Państwowego Instytutu Geologicznego – PIB.
(czytaj więcej)Wskoczył do rzeki, by ratować nastolatkę. Ryzykował własnym życiem (film)
Starszy aspirant Łukasz Grabowski z Komendy #Miejskiej Policji w Toruniu, ryzykując własne życie, uratował młodą kobietę. Nie zważając na silne prądy i niską temperaturę wody, funkcjonariusz ruszył na pomoc 16-latce, która tonęła w nurcie Wisły.
(czytaj więcej)
Komentarze (4) Zgłoś naruszenie zasad
sa, w dniu 17-04-2017 15:06:00 napisał:
odpowiedz
rolnik, w dniu 17-04-2017 19:11:15 napisał:
odpowiedz
kevin, w dniu 17-04-2017 20:12:10 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!