fot. Anna Duda-Nowicka i Ewa Hałas Urząd Miejski w Kcyni

W poniedziałek, 17 listopada Kcynię odwiedził wnuk prof. Jana Czochralskiego - Fred Schmidt, mieszkający na stałe w Stanach Zjednoczonych. Do Polski przyleciał na kilka dni.

Kcyńska delegacja spotkała się w z nim już w niedzielę, 16 listopada, na pokazie filmu "Powrót chemika" w reżyserii Anny Laszczki (producenci: Sylwester Banaszkiewicz, Marcin Kurek), którego pokaz odbył się w ramach festiwalu Camerimage w Bydgoszczy. W poniedziałek, zgodnie z planem, Fred wraz z małżonką Shelley Meyer odwiedził swoje rodzinne miasto. Urodził się bowiem w Kcyni w 1955 r. i mieszkał tu do 1958 r., potem wyemigrował wraz z matką Cecylią do USA. Od tamtej pory odwiedził Polskę i Kcynię tylko raz - w 1975 r. podczas krótkiego, kilkudniowego pobytu.

W pierwszej kolejności goście spotkali się z Burmistrzem Kcyni Piotrem Hemmerlingiem, który to wręczył im pamiątkowe materiały promocyjne związane z profesorem Janem Czochralskim oraz naszą gminą. Była to pierwsza okazja do wspomnień, bowiem w spotkaniu uczestniczyła również wnuczka profesora - Hanna Zielińska i prawnuczka - Ewa Hałas. Pomocą w tłumaczeniu służyła Justyna Makarewicz.

Następnie goście zabrani zostali na spacer po Kcyni i odwiedzili po drodze wszystkie ciekawe, wyjątkowe miejsca związane z przodkami. Odwiedzili m.in. grób Jana Czochralskiego, widzieli tablicę wmurowaną w 60. rocznicę śmierci prof. Jana Czochralskiego na kcyńskiej Aptece, byli przed domem, w którym urodził się prof. Jan Czochralski. Na trasie spaceru znalazło się "Margowo" czyli letnia willa prof. Jana Czochralskiego, a także Szkoła Podstawowa im. Jana Czochralskiego.

Tam dyrektor szkoły Michał Poczobutt zaprowadził gości do Izby Pamięci prezentując zgromadzone pamiątki i materiały związane z osobą Jana Czochralskiego oraz jego dorobkiem. Fred Schmidt dokonał pamiątkowego wpisu do księgi. Na tym etapie pomocą w tłumaczeniu służyła Bogna Nikodemska, a w samej szkole także - Edyta Walicka i Adam Seipolt.

W dalszej części wizyty w Kcyni Fred spotkał się z członkami rodziny oraz znajomymi z dawnych lat. Wizyta upłynęła w miłej, sentymentalnej atmosferze. Goście byli wyraźnie wzruszeni i już obiecali ponowny powrót do Kcyni, którą jak mówi Fred – traktują jak swój drugi dom…

Materiał: Anna Duda-Nowicka i Ewa Hałas Urząd Miejski w Kcyni 

Galeria

Powrót Drukuj