fot. archiwum

Śledztwo prowadzone w sprawie przekroczenia uprawnień przez byłego dyrektora Jacka K. Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Potulicach trwa.

Sprawa ciągnie się od połowy marca tego roku. Wówczas nakielska prokuratura rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez byłego dyrektora Zespołu Z-SP w Potulicach. Działania podjęła także nakielska policja. – Policjanci z nakielskiego wydziału kryminalnego wykonują w tej sprawie czynności procesowe na polecenie prokuratury i pod jej nadzorem – przekazała nam podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowa KPP w Nakle.

Niestety, prokuratura tłumacząc się dobrem prowadzonego śledztwa nie przekazała zbyt wielu informacji. – W toku dotychczas przeprowadzonych czynności procesowych zgromadzono bogaty materiał dowodowy wskazujący na szereg nieprawidłowości polegających na przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków wynikających m.in. z przepisów ustawy z 14 grudnia 2016 r Prawo oświatowe, ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych, a także z norm zawartych w statucie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Potulicach – poinformował asesor Prokuratury Rejonowej w Nakle Andrzej Błażejewicz.

Do przeprowadzenia kontroli została także zobligowana komisja rewizyjna Rady Miejskiej w Nakle. Co udało się ustalić? – Z tych dokumentów, które mieliśmy, a dotyczyły rachunków zakupu farb, różnego rodzaju sprzętu - one były prowadzone bez zastrzeżeń. Wszystkie rachunki były opisane, podpisane przez odbiorcę, nie mieliśmy żadnych obiekcji. Natomiast co do dalszej części i ewentualnego wykorzystania tego - dochodzenie prowadzą odpowiednie służby. Po wstępnych analizach i kontakcie z ZOOiR, przejrzeniu pewnych dokumentów dotyczących rachunków, po konsultacji z prokuraturą i policją oraz po rozmowie z burmistrzem wysłaliśmy odpowiedź do CBA. Na razie całość dochodzenia prowadzi policja pod nadzorem prokuratury. My jako czynnik społeczny musimy odczekać, aż prokurator nie zezwoli na udostępnienie wyników śledztwa. Niewiele więcej mogę powiedzieć – przyznał Ryszard Kubiak przewodniczący komisji rewizyjnej RM w Nakle.

Tym że postępowanie jest niejawne tłumaczy się także prokurator. – Ze względu na dobro śledztwa niestety nie mogę mówić o jego szczegółach, mogłoby to wpłynąć negatywnie na jego przebieg. Prowadzone są kolejne czynności, które mogą skutkować przedstawieniem zarzutów określonym osobom. Śledztwo jest wielowątkowe i nie można wykluczyć, że zarzuty zostaną postawione także innym osobom – przekazał Błażejewicz.

Informacja została również przekazana do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, ale jak poinformował nas przedstawiciel tej instytucji: „Przedmiot sprawy nie leży we właściwościach CBA”.

Na wyniki śledztwa trzeba będzie poczekać. – Na chwilę obecną nie sposób prognozować kiedy dokładnie śledztwo zostanie zakończone – oznajmił prok. Błażejewicz.

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Rejestracja podmiotów gospodarczych

od 50PLN

Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego

od 500PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Pamiątka A4

20,00 zł PLN

Zdjęcia do dokumentów

35,00 złPLN

Szkolenia bhp okresowe

od 70PLN

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów