fot. KB

Bramki, czerwone kartki i poważna kontuzja - kibice zgromadzeni na meczu Piasków Bydgoszcz z Orionem Dziewierzewo mieli co oglądać.

Goście z Dziewierzewa od początku dzielnie się bronili. Bydgoszczanie atakowali i po nieco ponad dwudziestu minutach gry wyszli na prowadzenie. Był to jednak ostatni kontakt z piłką autora bramki. Wychodzący bramkarz Oriona kolanem zahaczył nogę zawodnika. Efektem tego zderzenia było otwarte zwichnięcie stawu skokowego. Bydgoszczanin boisko był zmuszony opuszczać na noszach.

Radość gospodarzy z prowadzenia nie trwała długo. Chwilę po wznowieniu w dogodnej sytuacji znalazł się Filip Dobosz i zachowując zimną krew pokonał bramkarza rywali. Piaski starały się naciskać, ale do przerwy nic wielkiego już się nie wydarzyło.

Po zmianie stron prowadzenie znów objęli bydgoszczanie. Orion ponownie zdołał ulokować futbolówkę w siatce, jednak sędzia podjął kontrowersyjną decyzję nie uznając gola na 2:2. Można powiedzieć, że mecz zakończył się w momencie, gdy arbiter pokazał dwie czerwone kartki zawodnikom gości. Jedną za faul, natomiast drugą za niesportowe zachowanie.

Gospodarze wykorzystali grę w przewadze, zdobyli jeszcze trzy bramki i finalnie wygrali 5:1.

Piaski Bydgoszcz – Orion Dziewierzewo 5:1 (1:1)
Bramka: Filip Dobosz.

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Zezwolenie na transport odpadów

od 2000PLN

Ochrona środowiska dla firm

od 50PLN

Prowadzenie kadr i płac dla firm

od 50PLN

Fotoobraz na płótnie 50x70

121,00 zł PLN

Prowadzenie akt osobowych

od 30PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia

Budowa hal

Analiza stanu bhp w firmie

od 50PLN