fot. LK

Mieszkańcy Rozpętka spotkali się na sołeckim zebraniu sprawozdawczym, by podsumować miniony # rok, omówić plany na ten bieżący i podyskutować o problemach wsi. Jak się okazuje, to kolejne sołectwo, któremu najbardziej doskwierają dziurawe i nieutwardzone drogi.

W zebraniu uczestniczyła wiceburmistrz Bogna Adamska, radny powiatowy Ryszard Bagnerowski i radny rady miejskiej w Kcyni Tadeusz Wilk. Sołtys wsi Zefiryna Dorsz przedstawiła sprawozdanie finansowe. Z funduszu sołeckiego zakupiono krzesła do świetlicy wiejskiej, kruszywo na drogi oraz farbę do odnowienia świetlicy. Zorganizowano także kilka integracyjnych spotkań – dni babci, dziadka, seniora, matki, dziecka, itp.

Jednak nie samymi zabawami sołectwo żyje. Jak zauważyła sołtys, problemów w Rozpętku jest niemało. Są i drobnostki, takie jak potrzeba położenia folii wokół budynku świetlicy, aby ograniczyć niszczenie elewacji od koszonej trawy, ale są i poważniejsze, takie jak pęknięty przepust na drodze do Słupowej, zarośnięte rowy przy polach czy pilny remont drogi do Panigrodza. Z funduszu sołeckiego zostało na ten cel przeznaczone 6 tysięcy zł. Jak mówi Zefiryna Dorsz, mieszkańcy proszą o remont drogi już od kilkunastu lat.

Droga prowadzi do kościoła, często więc jest rozjeżdżana przez pojazdy, nie tylko mieszkańców Rozpętka, ale i okolicznych miejscowości. Jest na nią nawożony kamień, ale teraz już i tak miesza się z piaskiem i interwencje nic nie dają.

- W projekcie budżetu poprosiliśmy o zabezpieczenie środków na budowę drogi z Rozpętka do Panigrodza. Nie otrzymaliśmy na to zadanie pieniędzy, zresztą nie jest to jedyne drogowe zadanie, na które brakuje finansów, dlatego nie ma go w budżecie na rok 2017 – poinformowała wiceburmistrz Bogna Adamska.

Radny Tadeusz Wilk zauważył, że ponad 30tys. zł, które w projekcie budżetu było przeznaczone na dokumentację budowy drogi (realizacja zadania miała nastąpić w roku 2018), to znacznie za dużo.

- Wystarczyłoby 15 tysięcy. Sołectwo dało 6. Ciężko dołożyć brakujące 9 tysięcy? Wydaje mi się, że nie – stwierdził.
Niestety, to kolejny rok, gdy droga nie zostanie zbudowana. Mieszkańcom znów przyjdzie „cieszyć się” zasypywaniem dziur kamieniami, które wypłyną na pola wraz z pierwszym większym deszczem. Doraźnym wyjściem jest zasypanie całej drogi kamieniem, nie tylko dziur. Tylko jak to zrobić, gdy kamieni nie ma? Gmina Kcynia, jak co roku, zaprosiła do składania ofert na zakup wraz z dostawą i władunkiem kamienia do podbudowy dróg gruntowych. Nie wpłynęła jednak żadna oferta. Tym razem zostanie przeprowadzony przetarg nieograniczony, co spowoduje opóźnienie w dostawie kamienia do podbudowy o około miesiąc.

Jednak nie wszystko stracone. Każde sołectwo może samo zapewnić sobie kruszywo na swoje drogi. Wystarczy, że rolnicy zwiozą przynajmniej 500 ton kamienia w jedno miejsce, a wtedy Urząd Miejski zapewni kruszarkę. Powstałe kruszywo będzie przeznaczone na podbudowę dróg w danym sołectwie. Wszystko zależy od chęci mieszkańców.

Nie tylko Rozpętek jest w potrzebie. 20 sołectw złożyło zapotrzebowanie na szlakę. Nie wiadomo jeszcze, czy gmina otrzyma od cukrowni 5 ton szlaki, o które wnioskowała. Jak na razie na drogi wyjechała równiarka. W zeszłym tygodniu Bogna Adamska wraz z pracownikami odpowiedzialnymi za sieć dróg gminnych zrobiła „objazd” części dróg gminnych, zwłaszcza tych gruntowych, żeby zobaczyć, które wymagają pilnej naprawy.
- Z wizji lokalnej wynika, że sporo dróg jest po prostu rozjechanych. Wszystko przez bardzo mokrą jesień i zimę. Trzeba działać radykalnie, chociaż kamieniem i szlaką – powiedziała wiceburmistrz.

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Aparat dla dzieci

99,00 złPLN

Zaproszenia

4,00 zł PLN

Analiza stanu bhp w firmie

od 50PLN

Budowa hal

Szkolenia bhp okresowe

od 70PLN

Sporządzanie listy płac

od 50PLN

Szkolenia pierwsza pomoc

od 50PLN

Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego

od 500PLN